Naszło mnie tak w siedemnaste urodziny żeby założyć bloga... żałosne, a właśnie nie. Urodziny jak urodziny zebrała się rodzina składali standardowe życzenia, bo nikt nie wiem o czym mażę (i dobrze) Zebrałem kasę na elektryka... a życzenie było banalne i niemożliwe do spełnienia. W dalszych notkach podam kilka piosenek które piszę i będę wypowiadał się na wszystkie tematy.
Dodaj nowy wpis